"pomocy, namiary na specjalistówcórka ma 3,5 roku i mało mówi praktycznie w ogóle a jeśli już powtarza słowa czasem mam wrażenie, że bezmyślnie" - post rozpoczynający wątku o temacie "Opóźniony rozwój mowy dziecka" na Forum Ostrowca Świętokrzyskiego.
Mam 6 letniego syna który ma problem z mową i nie zawsze rozumie co mówię do niego. Do tego zauważyłam że często się "wyłącza" i nie wie co się dzieje wokół niego. Z językiem angielskim na podobnie czyli praktycznie nic nie mówi a jak już coś powie to cicho i niewyraźnie i mimo dobrego słuchu nie słyszy jak się do niego mówi.
Dziecko nie mowi nic ( oprocz tu-tu co oznacza picie,oko, dej - jak chce slodycze, ajo - hallo, mama, mami, tata, tutaj, tu). Spiewa doremifasolasido, ale w jego wykonaniu brzmi to
. anekkkk Newbie Wiadomości: 1 Witam, mój syn niedługo skończy 4 lata, w październiku ubiegłego roku usłyszeliśmy diagnozę: autyzm. Syn nie mówi, słowa jakie mu się wymykają to mama,tata,baba, pa pa i wymuszone "daj" jak coś usilnie chce. Bardzo dużo mówi "w swoim języku" bez składu i ładu. Od stycznia jesteśmy pod stałą opieką logopedy, która poleciła nam serię książeczek do nauki w domu "Słucham i uczę się mówić". Zaczęliśmy od samogłosek i wykrzyknien, teraz przerabiamy sylaby i rzeczowniki. I właśnie w tej nauce mamy problem, bo syn nie chce nic powtarzać, ani wcześniejszych samogłosek ani obecnych sylab nie mowa już o wyrazach. Pani logopeda mówi że u niej wymykają mu się te powtorzenia, ale też tak nie do konca...Co mogę zrobić żeby zachęcić go do tego? Zaznaczę, że gdzieś tam w trakcie dnia jak poprosze go powiedz a, o czy ba, bu, pa itp. to powtorzy a podczas nauki jest cisza, nic mu się nawet nie wymknie. Mam również pytanie co do stosowania tych 4 części sylab i rzeczowników, czy przerabiać je wszystkie na raz czy najpierw 1 część potem 2,3 i 4? Nie wiem kiedy iść dalej z materiałem bo on nie pokazuje tego co już potrafi a czego jeszcze nie. Jak proszę go o wskazanie literki czy sylabki on nie spuszcza ze mnie wzroku i wskazuje po omacku, nawet nie spojrzy w stronę tych literek....Z góry dziękuję za odpowiedź.
Porady naszych EkspertówWitam, Mój syn ma 3 lata i 9 msc. Mówi zaledwie parę wyrazów po polsku. Mówi dużo, ale po swojemu, czasami nawet mnie nie sposób go zrozumieć. Zawsze trochę odstawał od rówieśników. Od niedawna dopiero zaczął mówić. Dotąd nie zauważałam problemów wychowawczych. Rozumiał wszystko co do niego mówiłam. Jednak dopiero teraz widzę, że rozumiał tylko moje instrukcje pt. przynieś, daj, zjedz etc. Bardzo martwi mnie jego brak mowy, zaczęłam szperać na forum - dopiero po przeczytanie Pani wypowiedzi, spróbowałam zrobić parę testów synkowi. On nie odróżnia kształtów, kolorów, wielkości. Całkowicie ma nierozwiniętą lewą półkulę - wg mnie). Gdy bawię się w układanie z nim klocków kolorami naprzemiennie, on je tylko rzuca strasznie się śmiejąc. Dotąd sądziłam, że mam z nim kontakt wzrokowy, teraz dostrzegam, że patrzy się na mnie, gdy coś on chce, gdy ja pytam, on odwraca głowę. Gdy nalegam na odpowiedź zaczyna "rzucać" ramionami, wyraźnie zdenerwowany. Wdrożyłam program "Słucham i uczę się mówić" w słuchawkach, nie ogląda bajek (nigdy ich nie lubił ), jednak całkowite odseparowanie go od tv jest niemożliwe, gdyż inni domownicy oglądają tv, nieraz chwilę przystanie ;/ Nie buduje zdań, ale jak zapytam się co ma w ręku - odpowie, od kogo dostał - odpowie. Całe zdanie rozbierzemy na części, ale muszę o wszystko pytać. Nigdy nie układał zabawek w szereg, nie zauważam do dziś żadnego rytuału, robimy co chcemy i o której chcemy. Nie przywiązywał się do żadnych ciuchów, zabawek etc. Nie ma żadnego kontaktu z dziećmi, w rodzinie nie ma, u sąsiadów dużo starsi, zawsze patrzy jak się bawią. Do przedszkola mam daleko, nie mogę go posłać :( Męczą mnie strasznie jego echolalie, są to wyrazy użyte w 100% z pełnym zrozumieniem, ale powtarza je co minutę - np. rolnik - gdyż lubi traktory ;/ albo dziadzia. Jestem umówiona na konsultacje psychologiczną, ale dopiero pod koniec lipca :( Ciężko znaleźć nawet prywatnie terapeutę w kujawsko-pomorskim :( Nie chcę więcej już czasu marnować, dlatego proszę o pomoc. Co mam wdrożyć do nauki - myślałam o szeregach, relacjach? Boję się jednak, że okaże się to dla niego za trudne :( Wszyscy wokół mnie uspakajają, że ma jeszcze czas, że ja też późno zaczęłam mówić etc. Synek jednak do dziś nie potrafi trzymać kredki, nie narysuje koła etc., ma duże drżenia, jest oburęczny, żadna ręka nie przeważa. Z higieną było już lepiej, teraz jest już gorzej ;( Potrafi się rozebrać i nasikać w salonie, co sprawia mu ogromną radość :( Urodził się z dużym krwiakiem mózgu, wchłonął się tak do ok 9 msc. Synek gaworzył, źle znosił szczepienia... Długo chorował, potem "zaskakiwał" na nowo... Boję się strasznie o jego przyszłość, jak poradzi sobie w zerówce? Czy dziecko 4-letnie ma szanse zniwelować takie braki przy odpowiedniej terapii? Z poważaniem Agnieszka Droga Pani Agnieszko, Koniecznie trzeba stymulować rozwój funkcji poznawczych dziecka, bo chłopiec powinien już budować zdania, zadawać pytania i językowo opisywać świat. Radzę zastosować program słuchowy, (koniecznie w słuchawkach!!!), około 40 minut dziennie (można ten czas podzielić na 4 sesje). Synek potrzebuje stymulacji około 2 godzin dziennie. Powinna Pani rozpocząć od sekwencji dwuelementowych, składania obrazków rozciętych na części, kategoryzowania wg kolorów, wielkości i kształtów. Jeśli dziecko rozrzuca klocki, wykonujemy zadanie jego rączką, by pokazać na czym polega ćwiczenie. Na razie Synek nie jest gotowy do pójścia do przedszkola. Niepokoi mnie unikanie kontaktu wzrokowego oraz stereotypie (powtarzanie wyrazów). Dobrą motywacją do powtarzania sylab i wyrazów jest wspólna zabawa w czytanie "Kocham czytać" - Dokładnie o terapii przeczyta Pani w książce "Wczesna interwencja terapeutyczna" lub "Metoda krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci" - Terapeutów pracujących metodą krakowską znajdzie Pani na stronie jeżeli będzie zbyt daleko, to może uda się chociaż raz na dwa tygodnie, by ustalić przebieg ćwiczeń prowadzonych w domu. Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska Portal ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Spotkalyscie sie z podobnym przypadkiem bo ja tak. Chlopiec mowi mama i tata i poza tym na wszystko reaguje takim charakterystycznym “yhyyy”. Jego mama byla z Nim u wszelkich mozliwych lekarzy ktorzy stwierdzili, ze wszystko jest z Nim ok. tylko wybral sobie łatwiejsza droge. Nie wiem czy to ma jakies znaczenie(dla mnie tak) ze to rodzina wielodzietna osmioro dzieci. Jedyne wskazanie to, ze ma pojsc do przedszkola zeby sie odblokowac bo wiadomo rodzina nauczylas juz o co malemu chodzi i ten sie nie stara , a obcy koledzy nie wiec moze sie zmobilizuje i zacznie ciekawa czy ktoras z mam ma podobny problem i jak zostalo to rozwiazane??? Pozdrawiam swiatecznie Staś Zosia
Bubik950 Newbie Wiadomości: 1 Droga Pani Profesor, jestem mama dwoch chlopcow (Jasia-6lat ma zespol downa i Tomka za miesiac skonczy 4 lata).mieszkamy w pytanie dotyczy wieku 2 lat poszedl do przedszkola ze zacznie mowic, ale mylilam sie. Tomek mowi po swojemu, mowi duzo i chetnie ale jest niezrozumialy np. " mama tikati". Mowi po polsku tylko pojedyncze domu z mezem rozmawiamy tylko po polsku. W wieku 2,5 lat bylo stwirdzone ze ma zatkane uszy wydzielina uszna, dostal krople do uszu Cerumex( nazwa niemiecka).w wieku 3 lat mial zabieg usuwania polipow nosowych i wstawianie paukenröhrchen do ma on postawionej zadnej diagnozy. Sluch ma w porzadku. Od dwoch tyg. w ogole nie oglada tv,wczesniej ogladal ok. 2 godz. pazdziernika ma logopedie w przedszkolu z niemiecka terapeutka, ale postepow nie widze. Nie wiem co robic. Zapisalam sie do Pani na diagnoze,ale to dopiero za 3 m-ce i chce teraz juz z nim pracowac. Gdy pytam go np. Gdzie jest jablko na obrazku, to pokazuje i mowi " apel" (Apfel). W przedszkolu jest od do Czy to nie za dlugo? Czesto mowi cos do mnie ale ja go nie rozumiem. Tak samo jest z niemieckim. Ma swoj jezyk, ktorego nikt nie dwa lata idzie do szkoly. Czy jest szansa zeby zaczal mowic? Bardzo prosze o odpowiedz. Z gory dziekuje. Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka, dziecko emigrantów nie powinno iść do przedszkola zanim nie opanuje języka etnicznego, to podstawowa zasada udanej dwujęzyczności, ale w dzisiejszych czasach rzadko przestrzegana. Ma Pani dwa lata na intensywną pracę nad językiem polskim, bo to warunek sukcesu edukacyjnego w szkole niemieckiej. Tomek opanuje język niemiecki na poziomie etnicznych użytkowników tylko wówczas, gdy będzie najpierw znał język macierzysty. Język niemiecki stanie się powoli językiem funkcjonalnie pierwszym, Pani nie powinna uczyć Syna tego języka ze względu na akcent polski i błędy trzeba skrócić jego pobyt w przedszkolu jeśli ma Pani takie potrzebuje 2 godzin dziennie pracy przy sugestie do terapii:1. Program słuchowy -"Sylaby i rzeczowniki" - . WARUNEK KONIECZNY SŁUCHANIE W SŁUCHAWKACH2. "Kocham czytać" - Stymulacja funkcji lewopółkulowych - "Układanki lewopółkulowe" - pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka, na razie proszę się skupić na języku polskim i nie korzystać z logopedy niemieckiego. W terapii ważne jest systemowe podejście. W metodzie krakowskiej jest 17 technik i zwykle korzystamy z 15 (dwie są specjalistyczne). A więc wszystko razem i układanki i czytanie i słuchanie i dziennik wydarzeń i analiza i synteza wzrokowa i sekwencje i szeregi. Wszystko dokładnie opisałam w książce "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci". Serdecznie pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka, tak jak pisałam już w kwietniu, Tomek nie powinien chodzić do przedszkola niemieckiego. W tej chwili kontakty z rówieśnikami nie są tak istotne, jak rozwój języka, który warunkuje myślenie abstrakcyjne. Tym bardziej, że w przedszkolu dziecko bawi się "obok", a nie "z" w wieku czterech lat, które nie mówi, powinno mieć intensywne ćwiczenia przy stoliku 2 godziny dziennie. Program słuchowy przeniesie efekty po 3 miesiącach intensywnej pracy (30-40 minut podzielone na 3-4 sesje).Podczas ćwiczeń może Pani podpowiadać pokazując kolejny klocek na wzorze, ale nie układać za pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka i Jasia, tak jak pisałam już w kwietniu należy zrezygnować z logopedy niemieckiego, bo bez języka etnicznego Tomek nie nauczy się prawidłowo języka niemieckiego. Wiem, to z całkowitą pewnością na podstawie badań prowadzonych w różnych ośrodkach badawczych na świecie. Rozumiem, że mąż, który nie zna problemu szerzej patrzy na to z perspektywy osoby dorosłej, która wyników badań nie zna. Pani jest matką, której intuicja podpowiada najlepsze rozwiązanie. Zabrać dziecko z przedszkola, w którym nie są przestrzegane prawa do języka etnicznego. Nauczy Pani Tomka systemu języka polskiego, a potem on nauczy się języka niemieckiego od rodzimych użytkowników. Po 33 latach pracy mogę Panią zapewnić, że fakt braku mowy u starszego rodzeństwa nie ma wpływu na nabywanie systemu przez dziecko młodsze. Szkoda, że logopedia niemiecka jest na tak niskim poziomie, że nie mogła pomóc Jasiowi. W Polsce dzieci z ZD mówią dzięki wczesnej, rozwojowej za granicą, gdy jadę na konferencje organizowane przez polskie stowarzyszenia. Serdecznie pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka, proszę dzwonić od połowy sierpnia, bo teraz czas urlopów. Może Pani także napisać mail do Pani kierującej biurem, bo wiem, że trudno o chce Pani pomóc dziecku, warto podawać 3 razy dziennie herbatkę z melisy i rumianku. Warto jednak parzyć zioła, a nie korzystać z gotowych herbatek (saszetek). Tomek potrzebuje zajęć stolikowych, by wykształcić wspólne pole uwagi oraz koncentrację i pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka, 22 października pracuję w Centrum do 16:30, o tej godzinie mogłabym się spotkać z Tomkiem, lub 15 listopada o tej samej godzinie, ewentualnie 10 grudnia o 16: pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka, jeśli tylko nauczyciel w niemieckim przedszkolu zechce pracować z książeczkami "Ich liebe Lesen" to byłoby to korzystne dla Tomka. Nie można pozwalać dziecku na zachowania charakterystyczne dla dzieci młodszych. Jednym słowem : całkowity zakaz skakania na dziecko mówi: nie, Pani mówi: tak. Proszę sobie przypomnieć swoje dzieciństwo!!Serdecznie pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka, nie należy ćwiczyć tego, co dziecko już potrafi. Jeśli Syn opanował ukłądanki lewopółkulowe warto teraz wprowadzić TRÓJKĄTY. Tomek ma już prawie 5 lat, więc należy przejść do kolejnych Sylabek . Nie rozumiem dlaczego tomek słucha tylko 1 części "Sylab i rzeczowników", zawsze należy słuchać 4 części, by wprowadzić WSZYSTKIE sylaby języka polskiego. Ważne też jest rozumienie i SAMODZIELNE ZADAWANIE PYTAŃ. Jeżeli Tomek przestawia sylaby warto poćwiczyć odwracanie obrazków, takie ćwiczenia można znaleźć w Wydawnictwie Arson lub Wydawnictwie Polaków powinno najpierw opanować język etniczny i powinna się Pani cieszyć z preferencji tego języka w rozwoju naszej stronie w zakładce "do pobrania" są artykuły w języku niemieckim, jest także seria "Ich liebe lesen" dla niemieckojęzycznych pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka, najpierw wprowadzamy czas przeszły. Pokazujemy obrazek: "mama pije kawę" , odwracamy obrazek i mówimy "mama już wypiła kawę". Wybieramy pulę kilku czasowników, pokazujemy zasadę a następnego dnia zachęcamy dziecko do tworzenia form czasu przeszłego. Dopiero po jego opanowaniu przejdziemy do czasu Tomek nie opanuje prawidłowej artykulacji powinien słuchać nagrań z wydłużonym czasem trwania. W programie "Słucham i uczę się mówić chodzi o aktywowanie wzorców artykulacji, to program do ćwiczeń słuchu fonemowego, a nie czytania, choć to oczywiście pomaga opanować naukę ogólnych : owoce, zwierzęta, meble, jedzenie ćwiczymy podczas kategoryzowania. Budujemy kategorie, nazywamy je a następnego dnia zachęcamy dziecko do nazwania pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka, Syn potrzebuje "mocnej ręki" mówiłam o tym podczas naszego spotkania. Jestem przeciwna środkom farmakologicznym "usypiającym" intelekt dziecka. Jak sama Pani widzi Tomek potrafi się opanować w przedszkolu, a złe zachowania występują tam, gdzie sobie może na nie pozwolić. Wiem, że jest Pani sama z tym problemem, ale to ostatnia chwila, by pokazać Tomkowi, kto ma władzę w domu. Pani nie ma go prosić o wykonanie czynności, Pani musi mu dać polecenie i je egzekwować. Warto nieco fizycznie zmęczyć dziecko - rower, basen, piłka, spacery. Po ćwiczeniach fizycznych dziecko wyciszy się w sposób naturalny. Proszę też pamiętać o całkowitej eliminacji białego cukru, słodkich przekąsek, białego pieczywa (tam duże ilości cukru) oraz napojów gazowanych i soków z kartonu. Im więcej cukru, tym większe pobudzenieSerdecznie pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane Jagoda Droga Mamo Tomka, może Pani już wprowadzić małe litery. Najlepiej zrobić to "miękką" techniką, czyli w ten sposób gdy małe litery towarzyszą wielkim literom, tak jak w podręczniku do klasy pierwszej "Kocham szkołę" ( skończył w maju pięć lat, uważam, ze warto go odroczyć, a potem posłać do szkoły powszechnej. Jest dzieckiem w normie intelektualnej i warto dać mu czas i możliwości pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane
4 latek nie mówi forum